Młody mieszkaniec Tczewa zadziwił lokalną społeczność swoim niecodziennym "hobby". Chwytając za łup rowery i kosmetyki, spowodował straty wartosci ponad 5 tys. zł. Czy to finał jego przestępczej działalności?
- 18-latek z Tczewa złapany za serię kradzieży.
- Straty wynikłe z jego działalności ocenione na 5,5 tys. zł.
- Za kradzieże grozi mu do 5 lat więzienia.
W Tczewie niedawno rozgrywała się prawdziwa kryminalna zagadka, która skupiła uwagę lokalnych śledczych. Kradzieże rowerów i kosmetyków z jednej z drogerii przyciągnęły uwagę funkcjonariuszy, którzy po intensywnej pracy operacyjnej, zdołali namierzyć sprawcę. Młody, 18-letni chłopak, jak się okazało, był mózgiem za tą przestępczą operacją.
W jego "kolekcji" znalazły się trzy jednoślady oraz szeroki asortyment kosmetyków - szczoteczki soniczne, maszynki do golenia, co łącznie przysporzyło sporych strat właścicielom. Wartość zrabowanego mienia oszacowano na około 5,5 tysiąca złotych. Jak wynika z policyjnych ustaleń, młodzieniec działał z premedytacją i nie był to jego pierwszy raz.
Skuteczna praca tczewskich kryminalnych nie tylko doprowadziła do jego zatrzymania, ale i przedstawienia mu czterech zarzutów kradzieży. Teraz za swoje działania może spodziewać się poważnych konsekwencji, bowiem kodeks karny przewiduje dla takich przestępstw karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Akcja tczewskiej policji to przypomnienie dla wszystkich mieszkańców o konieczności zachowania czujności i odpowiedzialności, zarówno za swoje mienie, jak i za utrzymanie porządku w lokalnej społeczności. Mimo iż straty materialne zostaną z czasem odrobione, to pozostanie pytanie o to, co skłoniło młodego człowieka do takiego działania i czy jest to oznaka większego problemu społecznego.
Na podstawie: KPP w Tczewie
