26 sierpnia rozegrano finałowy turniej Grand Prix Tczewa w Siatkówce Plażowej.
W turnieju zaprezentowało się łącznie 17 zespołów – 2 drużyny kobiet, 5 w kategorii 40+ i 10 OPEN. W kategorii kobiet rozegrano jeden dwusetowy mecz, który rozstrzygnął o miejscach w klasyfikacji końcowej. W finałowym meczu Aneta Pokryfka i Karolina Kirszenstein pewnie pokonały Sarę Skwierawską i Katarzynę Wróbel 2:0 (21:13 ; 21:14). Pary te zajęły kolejno I i II miejsce w klasyfikacji końcowej.
W kategorii 40+ rozegrano mecze w jednej pięcioosobowej grupie.Walka o miejsca na podium trwała do samego końca. Para Denis Marchenko i Wojciech Zalewski wygrała wszystkie swoje mecze, pieczętując swój triumf w całym cyklu tczewskiego Grand Prix. O miejsca II i III rywalizowało trzech kandydatów. Walka była tak zacięta, że po zakończonych meczach trzeba było liczyć tzw. małe punkty między trzema drużynami. Ostatecznie II miejsce w finałowym turnieju wywalczyła para Zbigniew Kowalski i Robert Jędrzejczak, trzecie miejsce zajęli Piotr Łazarski i Łukasz Ciesielski. Takie rozstrzygnięcie spowodowało, że obie te drużyny awansowały w końcowym rankingu – Łazarski/Ciesielski na miejsce II, a Kowalski/Jędrzejczak na miejsce III, tym samym spychając o 1 punkt nieobecnych Michała Pielaka i Krzysztofa Dusowskiego na czwartą lokatę.
W kategorii OPEN również ze względu na brak drugich w rankingu Sławomira Zemlika i Artura Kowalskiego sprawa miejsc II i III była otwarta. Na początku rywalizowano w grupach, następnie rozegrano fazę pucharową. W meczu o III miejsce Maciej Bąk i Michał Kaszowicz trafili na dobrze dysponowanych Karola Mrozka i Łukasza Stopkę. Mecz był bardzo wyrównany, nie zabrakło długich wymian piłek. Po zaciętej walce lepsi okazali się Bąk/Kaszowicz wygrywając 21:17. W finale tak jak dwa tygodnie temu walczyli pewni już zwycięstwa w całym cyklu Mikołaj Brange i Krzysztof Zbrzeźny ich przeciwnikami byli Szymon Szymkowiak i Mikołaj Skotarek, którzy walczyli o miejsce na podium w końcowej klasyfikacji. Po zawodnikach widać było już zmęczenie spowodowane kapryśną pogodą i schyłkiem całego sezonu. Ostatecznie mecz bez większych problemów wygrali Brange/Zbrzeźny, którzy wygrali 21:11.
(Tczewskie Centrum Sportu i Rekreacji)