Pijana kobieta zaatakowała ratowników na przystanku w Tczewie i usłyszała zarzuty

Niecodzienna interwencja na jednym z tczewskich przystanków zakończyła się zatrzymaniem kobiety, która zamiast pomocy zaoferowała ratownikom medycznym agresję i groźby. Sprawa szybko trafiła na wokandę – poznajcie szczegóły tej nietypowej sytuacji.

Nietypowa interwencja na przystanku w centrum Tczewa

W sobotnie popołudnie 24 maja, tuż przed godziną 17:00, policjanci z Komendy Powiatowej w Tczewie zostali wezwani do zgłoszenia dotyczącego kobiety leżącej na jednym z przystanków w centrum miasta. Na miejsce skierowano również zespół ratownictwa medycznego, aby udzielić potrzebującej pomocy. Po przybyciu funkcjonariusze zastali 35-letnią mieszkankę powiatu tczewskiego, u której badanie alkomatem wykazało obecność alkoholu na poziomie 0,36 promila.

Agresja wobec ratowników medycznych w Tczewie i jej konsekwencje

Zamiast współpracy, kobieta okazała się wyjątkowo agresywna. Podczas próby udzielenia pomocy zaczęła kopać ratowników, wyzywać ich oraz kierować wobec nich groźby karalne. Sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji ze strony policji, która zatrzymała 35-latkę i przewiozła ją do aresztu. Po wytrzeźwieniu, już następnego dnia, usłyszała trzy zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych, ich znieważenia oraz kierowania wobec nich gróźb karalnych.

Za takie czyny grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Szacunek dla tych, którzy niosą pomoc mieszkańcom Tczewa

Ta sytuacja przypomina o tym, jak ważne jest wsparcie i szacunek dla osób pracujących na pierwszej linii ratowania życia i zdrowia. Ratownicy medyczni codziennie stają w obronie naszego bezpieczeństwa i zasługują na pełne poszanowanie swojej pracy. Atakowanie ich to nie tylko naruszenie prawa, ale także podważanie fundamentów społecznej solidarności.

"Osoby, które ratują nasze zdrowie i życie, zasługują na szacunek i wsparcie. Atakowanie ratowników to nie tylko łamanie prawa, ale także godzenie w tych, którzy są na służbie dla dobra nas wszystkich."


KPP w Tczewie