Tczewski parkrun zwieńczył 2023 rok zgrabnym numerem 333, dając nam tym samym okazję do małego podsumowania. A rok 2023 był wyją…. nie, wyjątkowość stała się już od lat obowiązującą normą, gdyż mieliśmy do czynienia z kolejnymi iście rekordowymi 12 miesiącami.
Szybkiego spojrzenie na wykres pokazuje, iż początek roku to, jeśli chodzi o frekwencję, trzymanie bardzo wysokiego poziomu z poprzednich lat. Wszystko zmieniła jubileuszowa, trzysetna edycja biegu w maju. Dzięki ogromnej mobilizacji organizatorów, wolontariuszy, lokalnych szkół i instytucji oraz wszystkich uczestników, ustanowiony został nowy, niebotyczny rekord frekwencji w polskim parkrunie – 1774 osób w pojedynczej edycji! Dość powiedzieć, że poprzedni rekord został pobity o grubo ponad 600 osób. Od tego momentu frekwencja w tczewskim parkrunie, w porównaniu do poprzednich lat, wskoczyła na jeszcze wyższy
poziom, w co aż nie chce się wierzyć. I tak, podając garść liczb – nadwiślańską trasę przebiegnięto u nas w zeszłym roku ponad 18,3 tys. razy, co daje średnią 353 uczestników w pojedynczej edycji wydarzenia. Czy ta liczba przekroczy w 2024 r. granicę 20 tys. na 20-lecie parkrunu na świecie? – czas pokaże.
Trochę spowszedniał nam już fakt, iż jesteśmy największym parkrunem w Polsce, ale warto odnotować, iż pod względem frekwencji dystans dzielący inne największe lokalizacje jeszcze się powiększył – drugi najpopularniejszy parkrun miał średnio aż o 158 uczestników mniej. To następstwo tego, iż w ubiegłym roku pojawiało się u nas średnio na każdej edycji aż o blisko 76 osób więcej, niż w roku 2022. Podczas 288. edycji miało też miejsce 50-tysięczne pokonanie trasy tczewskiego parkrunu – sztuki tej dokonała Magdalena Buchwald.
Skoro już mowa o osiągnięciach indywidualnych, to nie sposób wymienić wszystkich jubileuszów 50, 100 czy nawet 250 pokonania trasy (albo liczy wolontariatów) – osoby te nagradzane są brawami przy okazji poszczególnych edycji wydarzenia. Natomiast wypada wspomnieć o najlepszych w ujęciu sportowym – na pierwszym miejscu wśród kobiet uplasowały się aż 13-krotnie Agnieszka Pałkowska i Halina Dubiela (która też jest najczęściej poza konkurencją w kategorii tzw. współczynnika wieku). Natomiast wśród mężczyzn najczęściej na mecie jako pierwszy meldował się 9-krotnie Andrzej Tocha, zaś 8-krotnie Dariusz Jarzyński.
Najlepszy rezultat wśród kobiet z czasem 18:51 (będący również kobiecym rekordem tczewskiego parkrun) zanotowała w ubiegłym roku Agnieszka Kujach, a wśród mężczyzn najszybszy był Daniel Mikielski – 16:49.
Pora kończyć to podsumowanie statystyczne, bo ile można się przechwalać – poza tym liczby są tylko następstwem wspaniałej atmosfery panującej na tczewskim parkrunie oraz zaangażowania, wysiłku i pasji ludzi go tworzących. Jak co roku możemy jedynie sobie życzyć, aby nadchodzące 52 soboty były co najmniej tak samo udane i zaprosić do współtworzenia tego wyjątkowego wydarzenia, na Bulwarze Nadwiślańskim w każdą sobotę o 9 rano.
Adam Depka