Kradzież tabletek za 13,50 zł w Tczewie zakończona groźbą gazem pieprzowym i aresztem
W Tczewie doszło do niecodziennego zdarzenia, które pokazuje, jak poważne konsekwencje może mieć nawet kradzież za kilkanaście złotych. Sprawa dotyczyła tabletek na gardło i groźby użycia gazu pieprzowego – finał zaskoczył wszystkich.

Nietypowa kradzież w tczewskim sklepie wielkopowierzchniowym

W jednym z popularnych sklepów w Tczewie 42-letni mężczyzna postanowił zabrać tabletki na ból gardła o wartości 13,50 zł. Niestety, jego próba wyjścia bez zapłaty szybko została zauważona przez ochronę. Gdy pracownik ochrony poprosił o zwrot produktu, sytuacja przybrała niebezpieczny obrót – mężczyzna wyciągnął gaz pieprzowy i zagroził jego użyciem, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.

Ta niecodzienna sytuacja zwróciła uwagę policji, która rozpoczęła intensywne działania operacyjne. Dzięki analizie nagrań z monitoringu oraz pracy kryminalnych, sprawca został zatrzymany kilka dni później. Trafił do policyjnej celi i usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej.

Tczewska policja przypomina o konsekwencjach nawet drobnych przestępstw

Choć wartość skradzionego towaru była niewielka, prawo traktuje takie czyny bardzo poważnie. Użycie groźby wobec pracownika ochrony kwalifikuje czyn jako kradzież rozbójniczą, za którą grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. To przykład na to, że nawet pozornie drobne wykroczenia mogą mieć poważne skutki prawne.

Funkcjonariusze apelują do mieszkańców Tczewa o rozwagę i przestrzeganie prawa, podkreślając jednocześnie, że bezpieczeństwo w miejscach publicznych jest priorytetem. Warto pamiętać, że każda próba wymuszenia czy zastraszenia spotyka się z natychmiastową reakcją służb.


Na podstawie: KPP w Tczewie