Pelplińska policja zakończyła serię kradzieży w dyskoncie. 40-letnia kobieta odpowie za osiem przypadków nielegalnego wynoszenia towarów, które mimo niskiej wartości pojedynczych zdarzeń, połączono w jedno poważne postępowanie. Sprawdź, jak doszło do zatrzymania i jakie konsekwencje grożą podejrzanej.
- Pelplin i dyskontowe kradzieże pod lupą miejscowej policji
- Jak zatrzymanie wpłynęło na bezpieczeństwo Pelplina i co dalej z podejrzaną
Pelplin i dyskontowe kradzieże pod lupą miejscowej policji
W ostatnich tygodniach w jednym z pelplińskich dyskontów dochodziło do serii drobnych kradzieży. Zauważyli to pracownicy sklepu, którzy zgłosili podejrzenia funkcjonariuszom Komisariatu Policji w Pelplinie. Dzięki skrupulatnej analizie nagrań i informacji udało się wytypować osobę odpowiedzialną za te czyny – 40-letnią mieszkankę powiatu.
Kobieta regularnie odwiedzała sklep, wybierając różnorodne produkty spożywcze oraz przemysłowe, które następnie wynosiła bez uregulowania należności. Taka sytuacja powtarzała się aż osiem razy w przeciągu dwóch tygodni.
Jak zatrzymanie wpłynęło na bezpieczeństwo Pelplina i co dalej z podejrzaną
Mimo że każda z kradzieży miała wartość poniżej progu wykroczenia, policjanci połączyli wszystkie zdarzenia w jeden ciąg czynów, co pozwoliło na zakwalifikowanie ich jako przestępstwo. W efekcie 40-latka usłyszała zarzut kradzieży, a suma skradzionych przedmiotów przekroczyła 1200 złotych.
Dodatkowo podczas zatrzymania zabezpieczono przy niej gotówkę w wysokości 5 tysięcy złotych, która może zostać przeznaczona na pokrycie ewentualnych kar finansowych. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Opierając się na: Policja Tczew
